sobota, 14 marca 2015


Zawsze tak jest, że pragnie się tego, czego nie można mieć. Może to tylko wymysł umysłu, który tęskni za przeszłością, która dała tyle wspomnień? Od kiedy pamiętam marzyłam o tym, żeby wyrwać się z małej miejscowości i zamieszkać w dużym mieście, które będzie na mnie czekało z otwartymi ramionami. Chciałam bym kimś, zaistnieć. Dlaczego, sama nie potrafię odpowiedzieć. Później 3 lata w mieście i tęsknota za swoją malutką przestrzenią. Wracając, nie znając przyszłości, nie doceniając czasu, który pozostał. I znowu w świat. Świat, który nie zmienił nic. Bo nie liczy się to gdzie się znajdujemy, tylko z kim. Co siedzi w naszych głowach, decyduje o tym kim jesteśmy, kim się stajemy. Zmiany są ważne w życiu każdego z nas, one nas kształtują. Więc dlaczego zawsze oczekuje się odwrotności? Natura człowieka?